Ten projekt spaja miasto. Gęsta zabudowa z siatką przedwojennych ulic jest szacunkiem dla Warszawy. PKiN nie dominuje jak chciał Stalin. Poszedłbym dalej i odbudował 1:1 tą część miasta architekturą która znikła po wojnie. Gwarantuję, że każdy warszawiak pragnie wielkomiejskiej zwartej zabudowy a nie wiejskich pól w centrum.
Kłaniam się.
Wac
Okazuje się najlepszym pomysłem przestrzennym.
Jak każde miasto potrzebuje więcej zieleni oraz urbanistyka tego terenu musi współgrać z historią.
Plusem tego projektu jest powrót do dawnej tkanki zabudowy, nawiązując skalą do przedwojennej Warszawy. Dużym plusem jest także założenie dużej ilości zieleni wokół placu oraz zastosowanie osi widokowych. Minusem projektu jest dominanta od wschodu, zamykająca plac. Uważam, że to miejsce nie powinno być przeznaczone pod zabudowę wysokościową (pow.IZM.), gdyż może to spowodować zaburzenie osi widokowych na ścianę wschodnią, którą tworzą budynki mieszkalne, novotel, budynki w miejscu Cepelii i niezrealizowany budynek Chemii (na rogu Świętokrzyskiej / Marszałkowskiej). (Plus Domy Centrum, Universal, Sezam itd.), Daję temu projektowi 2. miejsce. Pozdrawiam.
Najbardziej mi się podoba koncepcja nawiązania do siatki starych ulic.
Jest on optymalnie związany z potrzebami miasta. Można zorganizować jakieś wydarzenie, gdyż przestrzeń w centrum jest potrzebna, jest roślinność, której w mieście znajduje się coraz mniej oraz fontanny nawiązujące do stylu PKiN. Jednym słowem przodem do potrzeb społeczeństwa.
Podoba mi się rozmach tego projektu, Plac Defilad zaprojektowany w tej koncepcji przypomina mi miejsce, które charakteryzuje wielkie metropolie. Jest w nim coś monumentalnego i napawającego dumą czy rodzajem jakichś uczuć tego typu. Mam jedno zastrzeżenie. Taki Plac Defilad, tzn. w tym projekcie, wydaje mi się, nie będzie miał za bardzo szans integrować ludzi. Ale będzie prawdopodobnie czymś spektakularnym. Jednym zdaniem „coś za coś”.
Very good idea to change the square and making it more attractive and lively part of the city.
Uważam, że jest najlepiej zagospodarowany. Jest przejrzysty i prosty.
Wspaniałe przestrzenie, niesamowite wrażenie głębi, szczególnie gdy spojrzałam w dół, że aż ciarki przechodzą, że za chwilę spadnę w przepaść.
Jest fajny lasek i ciekawy pomysł na duży plac i symetryczne rzeczy oraz masa rzeczy żeby oglądać na spacerze.
Wydaje mi się urbanistycznym projektem odnoszącym się do całego miasta.
Zdałem sobie sprawę iż przestrzeń publiczna może wyglądać inaczej, tzn. Możliwość zagospodarowania elementami natury. Lubię to.
NIE WYBIERAM. Plac o podobnej funkcji, budowie i stylu funkcjonują w Warszawie pod nazwą Plac Piłsudskiego. Jeśli można zrobić z Placem Defilad coś wyjątkowego, to po co mnożyć ten sam pomysł?
It’s good but the glasses is not matching with the real buildings.
Ten projekt zainspirował mnie, iż przestrzeń publiczna może wyglądać inaczej, tzn. Woda zamiast asfaltu, trawa zamiast kamienia, ludzie zamiast samochodów, powietrze zamiast twardej zabudowy. Lubię to!
Jest świetny.
Gdy założyłam okulary, czułam się jakbym latała, faza była nie do opisania. Jest to coś nowego i bardzo dobry pomysł aby zrobić to na podstawie okulusa. POMYSŁ ZARĄBISTY.
Najbardziej podoba mi się pomysł połączenia kilku (wszystkich?) projektów. Punktem wyjścia mógłby być projekt „Plac Czterech Fontann”, urzekający odtworzeniem przedwojennej siatki ulic, w łagodny sposób spajający ze sobą kontekst epoki PRL (plac zostaje jako tako placem) z kontekstem Warszawy przedwojennej, Warszawy mniej monumentalnej i mniej przytłaczającej. Fajny jest też kontekst historyczno-sentymentalny, który mówi, że pamiętamy, że nie zawsze nasze miasto wyglądało tak jak teraz. Projekt odtwarzający siatkę ulic daje też możliwość wplecenia w niego innych projektów – przeznaczania kilku przedwojennych działek pod miejskie ogródki działkowe, wydzielenia przestrzeni pod hostel dla roślin, wydzielenia przestrzeni do „miłego spędzania czasu” – albo bardziej tradycyjnej z trawiastymi schodami i fontannami, albo powiedzmy nowocześniejszej – w formie żółtego placu z przeskalowanymi lampami. Podoba mi się też koncepcja nadania pl. Defilad nadania odrobiny intymności poprzez odcięcie go od zgiełku ulicy Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich, tak jak w projekcie „Plac Powszechny”. Wszystkie projekty są bardzo atrakcyjne, ale mnie najbardziej urzekł uderzający w sentymentalną nutę „Plac Czterech Fontann”.
spójność i połączenie z sąsiednimi kwartałami śródmieścia. utworzenie ciągów ppasaży pieszych równolegle do Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich. Nawiązanie do historycznej siatki ulic
Realistyczny ekonomicznie, zbliżony do aktualnego planu zagospodarowania, wykonalny, nie oderwany od rzeczywistości jak większość pozostałych propozycji.